www.mywampiry.fora.pl

Bella.

mam nadzieję.. .xo .xo

Aro

a moge przy tym medytowac? xd

Bella.

jeśli musisz....xo

Aro

to mnie uspokaja.
:siada w pozycji kwiata lotosu i sklada rece do medytacji: mmmMMmmmMMmm..

Bella.

teraz mi nie wygodnie :marszczy nos:

Aro

:przerywa medytacje: to zepchnij z kanapy Kate!

Bella.

hmm... chyba masz rację.

Aro

:bierze gleboki wdech i wraca do medytacji: MMmmmammMMMMMmmmmmmmmM..

Bella.

sorry, K. :zrzuca Kate z kanapy i ogląda film:

Kate

:upada na podłoge: Auć. Dobrze przynajmniej, że Tan ma poduszki na podłodze.

Bella.

mhm. cale szczęście. xp

Kajusz

aaaa..... kate jesteś cała trzeba było powiedzieć to bym wam zszedł a niedziewczyny z żucacie

Bella.

przecież Ciebie też zrzuciliśmy. :pokazuje język: .xo .xo

Kajusz

no ale trzeba było dziewczyny zostawić ze mna to mniejszy kłopot..dobrze że ro niebyło bo by nam tanye tymi poduszkami udusiła:wybucha śmiechem:

Bella.

eh. przecież jej się nei da udusić.. .xo

Kate

:śmieje się: Ale poduszki by były.. oślinione.. uh

Bella.

ble. przez kogo.?

Kate

Przez Tan, gdyby Rose chciala ją dusić.

Bella.

aaa.. juz łapię. .xo

Kate

to wykarz sie refleksem :rzuca w Belle poduszką i się śmieje:

Bella.

złapałam. :pokazuje język i odrzuca jej poduszkę:

Kate

:uchyla się przed poduszką i wybucha smiechem:

Bella.

:smieje się razem z K.:

Kate

:rzuca się na kanapę i chytrze się uśmiecha: teraz wezmę odwet na Aro

Bella.

hmm.?

Kate

:chichocze i zaczyna zrzucać go z kanapy, gdy medytował:

Bella.

:smieje się i pomaga K.:

Kate

:zapiera się dłonmi i próbuje zepchnąć Aro nogami: ależ on ciężki :śmieje się:

Bella.

dios. :nadal pomaga K.: o . w końcu. spadł. .xp

Kate

:wychyla się przez krawędź kanapy i chichocze: myślisz że nic mu nie jest?