www.mywampiry.fora.pl

Emmett Cullen

:uśmiech sie łobuzersko: czy ja wiem. te są bardziej potulne xd.

Tanya

Edward zostaw Bellę, cały czas myślę o nas
jak dobrze byłoby nam razem Very Happy

Aro

haha xD
tego Edwarda możesz sobie wziąć, bo jego nikt nie chce xD

Bella.

pfff.
a weź go sobie. xd
jakis popientrolony jest ostatnio.
i wogole..go nie ma. xd

Aro

popatrz Bell, jak my się ładnie zgadzamy :szeroki uśmiech:

Bella.

własnie zauważyłam. xd

Tanya

wiesz dawno Go nie widziałam,a co u Ciebie Bells? Very Happy

Aro

ej, a ja to co?
też tu jestem! :robi urazoną minę:

Bella.

mówie Ci..ja go dosłownie nie poznaje.
a teraz gdzieś zwiał wogóle.
a u mnie..dobrze. A u Ciebie.?

Aro

ej, no!!
zero szacunku dla starszych :zawiesza głowe:

Tanya

Aro nie gniewaj się :uśmiecha się przepraszająco:
aaa wiesz trochę nudno w Denali ,muszę przyjechać do Was do Forks.
Dawno Was nie widziałam.
Mam nadzieję że nie masz żadnych zastrzeżeń Very Happy

Bella.

oczywiście, że nie. Wpadaj kiedy chcesz.
oj Aroo... nie zawsze jesteś na pierwszym planie. xd

Aro

:zszokowany: jka to... nie zawsze?!

Bella.

tak po prostu.
musisz to przezyć. xd

Aro

:oddycha głęboko: raz... dwa... trzy...
okej.. nie rozumiem tego, ale jestem spokojny... :głeboki wdech:

Bella.

po prostu...
life is brutal. xd

Aro

ale to takie... okropne! xD

Bella.

bywa.

Aro

e, nic tam xD
co mnie nie wzmocni to mnie zabije xD

Bella.

odwrotnie to było. xd

Aro

ale ta forma też jest poprawna tzn. wedlug mnie xD

Bella.

a wg. mnie nie. xd

Aro

no ale zobacz- co cie nie zabije to cie wzmocni, czyli co cie nie wzmocni to cie zabije xD

Bella.

albo rozpadniesz się na miliony kawałków i poskładasz sie dopiero wtedy., gdy znajdziesz kogoś kto Ci z tym pomoże.

Aro

hm.. a jak nie znajdziesz nikogo to jesteś latającymi kawałkami szynki xD

Tanya

słuchaj Bells w środę, w czwartek i piątek idę polować,muszę być przygotowana.
W sobotę może wpadnę :*
już nie mogę sie doczekać.

Rosalie Hale-Cullen

Wybyłam, zwiedziłam i powróciłam xDD

Cześć Tanya miło cię widzieć i zabieraj łapy od Edwarda bo rowodu jeszcze nie mają :oschły ton ale przy tym uroczy uśmiech: xdd

Tanya

Witaj Rose.
och wiem że rozwodu nie mają :/
ale spotkałam na swej drodze uroczego śmiertelnika. Nie chce żeby Bella
była samotną matką,nikt chyba tego nie chce;p
:przyjacielski uśmieszek:

Bella.

a teraz kim niby jestem.?
tamten palant zwiał i ma mnie w... czterech literach.

Tanya

co?! Edward Cię zostawił?
Bells musimy dać mu do wiwatu!
i on się uważa za dżentelmena!
:gniewny uśmiech: