www.mywampiry.fora.pl

Seth

::siedzi dalej na kanapie jak gdyby nigdy nic i wcina chipsy::
Tak to ja. Naprawde Aro ma takie zamiary? ::mówi troszke robiąc przy tym bałagan::
Oj. Myślisz, że sie nie pogniewają?
A to ty jesteś ta Victoria, którą zabiliśmy? Co ty tu robisz? Przecież...mam chyba przywidzenia.

Victoria

ehh, no tak, ale teraz nic nie jest takie jakim było...

Seth

Co masz na myśli?
::wyżuca skończone chipsy::
::siada na kanapie i klepie miejsce obok siebie::
Siadaj. Czemu niejest takie jakie było?

Victoria

wybacz ale postoje, okropnie cuchniesz xp
mówiąc o tym że wszystko teraz jest inne miałam na myśli to że ta Victoria którą pamiętasz przeszła poważną metamorfoze, co nie zmienia faktu że od środka zżerają ją wyrzuty sumienia...

Seth

Ty też nie przejmuj się ::wybucha śmiechem::
Czyli, że jesteś teraz dobra?

Victoria

:unosi brew: zalezy jak kto postrzega dobro.. ale myśle że sie zmieniłam na lepsze i naprawde załuje tego co było kiedyś...

Seth

Z mojego punktu widzenia masz rację.
Ale dalej zjadasz ludzi prawda? ::gromki śmiech::
Ale mnie nie zaatakowałaś, czyli dobrze.
::uśmiecha się do niej, wstaje i idzie do kuchni. Wraca po chwili z następnymi chipsami w ręku::
Co jeszcze ciekawego powiesz? ::siada na kanapie::

Victoria

oh nie martw możesz mieć pewność że cibie nigdy nie tkne :teatralnie zatyka nos: co ty sie tak obżerasz? ja bym tego nie jadła... bo Cullenowie trzymają to tylko tak żeby był, więc lepiej patrzeć na date ważności xp

Seth

::je dalej i zerka na date::
Do 23lipca ::czyta na głos::
Jeszcze jest dobre ::smiech::
Dobrze wiedzieć, że mnie nie tkniesz ::gromki śmiech::

Victoria

ale to nie znaczy, że.. ugh.. nie bądź taki pewnien siebie bo moge cie jeszcze pożądnie skopać, a krwi nie tknąc. xp

Seth

::Odkłada chipsy na bok::
Chyba tego nie zrobisz? ::unosi brew i podosi ręce na wysokość głowy::
Ja nie mam zamiaru się bić.

Victoria

no co ty. nie zamierzam cie kopać bez powodu, tylko nie bądx taki pewny swogo ;]

Seth

::znowu bieże chipsy::
Dobra dobra ::śmiech::
Widziałem gdzieś Jaspera...Cześć Jasper!

Victoria

Jest w swoim pokoju.

Seth

Ide od niego ::wstaje::

Victoria

okej pa ;p

Seth

::idzie na góre::
No no pa

Alice Cullen

a co ty u nas robisz?

Seth

A czekałem na Carlisleja ale coś sie nie doczekałem. Wiesz może gdzie on jest?

Jasper Hale

po co ci on????

Seth

Mam do niego takią prośbe. To co wiesz gdzie on jest?

Jasper Hale

nie nie wiem

Seth

Aha. Dzięki.
::wychodzi::

Edward Cullen

Czesc! ::siada przy fortepianie i gra::

Aro

Edziu... ale on wyszedł..
wiec komu mówiłeś cześc?? :smieje sie:

Rosalie Hale-Cullen

może nam xDD

Seth:
Victoria jest kochana i zmieniła się nie do poznania
Jacob jest :wącha powietrze: w zachodniej kanadzie
te chipsy są do 23 lipca ... ale 1987 roku xDD

Aro

hmm.. zatrucie pokarmowe murowane :smiech:

Rosalie Hale-Cullen

fuj i z kibla przez tydzień nie wyjdziesz xDD i lewatywa xDD

Aro

biedaczyso xD
to lepiej zebu sie nie zamienial w wilka bo nam las przesmierdnie xD

Rosalie Hale-Cullen

taa xDD :brecht: na tone węgla się dla niego zrzucimy xDD i na papier toaletowy ... tylko trzeba trzymać GPS'a bo on mu go zaraz pacnie xDD