www.mywampiry.fora.pl

Rosalie Hale-Cullen

w końcu to twoja żona.

Aro

nie lubie miec żony.

Bella.

pff. a jak ja móiłam, że nie lubię mieć męża to nikt nie słuchal... .xo

Rosalie Hale-Cullen

pff a jak ja chce rozwód to też wszyscy przeciwko! xd

Bella.

bo Ty masz kozackiego męza, o.! x.o a poza tym... wszyscy się przyzyczaili.. żeTobi czasami tak odwala. .xo

Aro

Własnie, ty sie Ro w tej sprawie nie wypowiadaj xdd

Bella.

ciesz się swoim szczęściem .xo

Rosalie Hale-Cullen

pff, za cukierkowo być nie może bo się nudno robi. jeszcze jakiś jednorożec się napatoczy i mnie wywiezie trabantem do LA xDD

Aro

hahahaha xdd i nogi oknem będą ci wystawać xdd

Bella.

ee... ale dlaczego akurat jednorożec.?

Aro

czytałaś O Edwarda wadach sprawa?

Bella.

właśnie nie.

Aro

mm. jak przeczytasz, to wszystko zrozumiesz xdd

Bella.

uhh. to przeczytam.xo

Aro

koniecznie xdd lektura na 15 minut xd

Bella.

mhm. to dobrze. xo

Rosalie Hale-Cullen

taa przeczytasz to się dowiesz dlaczego jednorożec, trabant i LA xDD
buhaha xDD
:do Aro: mnie rozwala 'nie. on nie jest klopsem!' xDD

Aro

haha xdd bez kitu xdd

Rosalie Hale-Cullen

no bez xDD 'Primadonna de Edwardina' mnie rozwaliła xDD

Bella.

buhaha.
przeczytałam. o shit, no.

Rosalie Hale-Cullen

świetne xDD buhaha xD jednorożec xDD buhaha xD
karaluch-zombie najlepszy xDD

Bella.

'Ciekawe, czy Charlie się denerwuje. Ciekawe, czy Edward po mnie wróci.
Ciekawe, co tam tak szeleści po drugiej stronie ulicy.'

Rosalie Hale-Cullen

buhaha xD 'Mogłabym leżeć na tych schodach i powoli się wykrwawiać na śmierć, ale gdyby leciał akurat mecz w telewizji, Charlie by nawet nie zauważył.'
'Odkąd wrócił Edward, miałam tylko dwa rodzaje koszmaru: pierwszy, że z powrotem mnie opuszczał, a drugi, że przy mnie zostawał' xDD
'- Bardzo, bardzo niewdzięcznie i niedojrzale…
- … się zachowuję. Wiem, ale pomyśl, że ty się czasem zachowujesz jak stuletni dziadyga…' xDD

Bella.

'Jacob zaczął głośno protestować, więc Edward rzucił mu kość i podszedł bliżej do mnie.' to mnie rozwaliło, no.
i to: '- Tak – odparli obaj naraz, jeden błagalnie, drugi stanowczo.
- Ty… ty! Zabieraj się z moich oczu! Maurycy, wsiadaj do samochodu i wypchaj się trocinami! I won mi stąd, jazda, na jednej nodze! Nie chcę was widzieć, wy samcze krowy!'
i... 'Bello – zaczął uroczyście – Czy miałabyś ochotę przyłączyć się do mnie w grze skakania po tapczanie?'. 'Głos w mojej głowie sarkastycznie parsknął, ale go w myślach KOPNĘŁAM'. 'To jak postawić kieliszek krwi, a obok niego - szklankę pełną keczupu!' nie nie wierze, no. .xo

Rosalie Hale-Cullen

ze skakaniem mnie też rozwala xD
'- Chyba powinnam uciekać – powiedziałam słabo, myśląc, że Edward pewnie przewraca się w grobie, jak to słyszy.
- Boisz się go?
Paranoicznego wampira z atakami niepohamowanej agresji? Skądże. Bardziej tego, że by mi się wymsknął przy nim mój ostatni żart. '
- Bello? Bello, odezwij się! Bello, proszę, zostań ze mną!
Nie, mój chłopak nie jest histerykiem. On się po prostu… troszczy.
- Chryste, Edward, ja się tylko przewróciłam – wymamrotałam pod nosem, powoli podnosząc swoje cielsko. Edward - jak zwykle w takich sytuacjach - wziął mnie na ręce, kiedy nagle cały zastygł i bezpardonowo z powrotem mnie zrzucił na ziemię.
- Ej, to akurat bolało – syknęłam.' xDD

Bella.

ta... ale kopnięcie w myślach mnie rozwala. teraz co chwile to powtarzam.

Rosalie Hale-Cullen

ta xdd masakra jest ta Bella xdd

Bella.

buhaha. zacznę mówic na Eda 'skubane wampirzydło', ot co.!

Aro

ha, teraz ja dam moje ulubione cytaty xdd
'- Bello, czy nie pamiętasz, że umiem czytać w myślach? To, co on sobie wyobrażał, rozmawiając z tobą… - Edward pokręcił głową. – Skandal, po prostu skandal.
- Co sobie wyobrażał? – zapytałam rozochocona.
Edward jakby się zmieszał.
- No cóż, właściwie to nic poza pizzą z szynką i oliwkami, ale doszukiwałbym się tu perwersyjnego podtekstu!
Westchnęłam. Dla Edwarda byłam tylko dużym zbiorniczkiem na krew, dla Maurycego nie znaczyłam więcej niż pizza z szynką i oliwkami… '

'- Blisko. Dwadzieścia i trzy czwarte.
Mina upośledzonej rybki on.
- Dwadzieścia… i trzy czwarte?
Mina upośledzonej rybki off. '

'Jego twarz lśniła w ostatnich promykach słonecznych, powalając swoją brzydotą. Ciężko mi było utrzymać hormony na wodzy.
- Nie, nie jestem, chociaż się na tobie zawiodłem, ty mała egoistko…
No i wodze nie utrzymały. '

'Stał obok mojego łóżka i trzymał w dwóch palcach całą kiść winogron. Robił mi za swego rodzaju prywatne winogronowe drzewko. Oczywiście nadal wyglądał jak model.'

xdd

Rosalie Hale-Cullen

'Przez ostatnie dni wymyślałam mu zdecydowanie za dużo przezwisk. Klops, Primadonna de Edwardina, Personalny Alarm, Władczy Ed' buhaha xDD klops najlepszy xd