www.mywampiry.fora.pl

Seth

::powoli rozbiera Tanye nie przestając jej całować::

Tanya

:rozpina koszule Setha. przy czym głaska go po torsie:

Seth

::całuje ją od szyi w dół i przestaje na brzuchu. Spowrotem przejeżdża całym swoim ciałem po jej i całuje namiętnie wplątając swoje dłonie w jej włosy::

Tanya

jaki Ty jesteś ciepły :przyciąga go bliżej siebie całując go bardziej nachalnie:

Seth

Wiem ::całuje ją jeszcze bardziej namiętniej niż przedtem::
::udeża głową o ściane za sobą i drewno pękło::
Auć..!! Nieważne ::zajmuje się tym co wcześniej:

Tanya

:śmieje się cicho: Seth nic Ci nie jest _:odciąga go od siebie patrząc na niego z czułością:

Seth

:: Dotyka ręką głowy::
Nie nic. Jest dobrze ::uśmiecha się łobuziersko i znowu całuje ją namiętnie::

Tanya

Seth :patrzy na niego karalnym wzrokiem: daj opatrze Cie

Seth

Naprawde nic mi niejest. Nie leci krew ani nic. ::szczeży się::
Dobrze jest naprawde, a zresztą jeśli coś się stało już się zagoiło ::szeroki uśmiech::
Wilkołak do usług. ::łobuzierski uśmiech::

Tanya

daj chociaż podmucham :uśmiecha się szeroko,po czym bierze Setha za głowę i dmucha na 'ranę',a po kilkunastu sekundach zaczyna całować: już lepiej? xd

Seth

Wiadomo ::szeroki uśmiech::
hmm... ::zaczyna namiętnie ją całować i przejeżdża palcami od jej szyi do kolana po czym robi tą samą trase w góre. Wplata ręke w jej włosy i przyciąga do siebie jeszcze bardziej::

Tanya

:kładzie się na plecy i przejeżdża chłodnym palcem po jego brzuchu zostawiając pasma gęsiej skórki:

Seth

Auć...! masz ostre pazurki ::dalej ją całuje i CENZURA::

Tanya

**CENZURA**CENZURA**CENZURA**
och jak ja się cieszę że Ciebie mam
**CENZURA**CENZURA**CENZURA**

Seth

CENZURA* CENZURA* CENZURA
:zdyszany: Ja też
CENZURA *CENZURA *CENZURA

Tanya

:przyciąga z całej siły Setha bliżej siebie i w tym samym momencie spadli z łóżka:
ups.sory :śmiech:

Seth

::coś chrupnęło w ręce na którą spadł::
Auć..!! Nie..nic nie...Aaa!...szkodzi.

Tanya

oj chyba na dzisiaj wystarczy.
przepraszam :robi maślane oczka: wybaczysz?

Seth

::kładzie się na łużko z obolałą ręką::
Naprawde nic nie szkodzi ::uśmiecha się do niej promiennie::
Ale coś mi się z ręką stało ::odciąga dłoń od bolącej ręki::
No nie złamana...

Angela Weber

Czy Wy się w ogóle nie możecie opanować ? Very Happy

Słychać Was u mnie w domu Very Happy

Seth

::posyła pioronujące spojżenie Angeli i przykrywa się kołdrą::
Wiesz samo tak wychodzi ::Stara się nastawić sobie kość:
AAAaaauuuć!! ::Trzyma chwile ręke w gurze::
No już lepiej.
::Uśmiecha się do Angeli:: Sorki za te chałasowanie ::śmiech::

Tanya

wiedziałam, że jestem dla Ciebie niebezpieczna :kładzie ręce na twarzy:
daj, przyłożę moją rękę do Twojej będzie Ci lepiej :do siebie: gdyby był z Ang nic takiego by się nie wydarzyło

Seth

Nie przejmuj się tym to nic wielkiego ::przygłada się jak Tantya przykłada ręke do jego::
Dzięki ::całuje ją w policzek::

Tanya

ech, nie dziękuj :zasmucona: gdybyś był z Ang nic takiego by się nie wydarzyło

Seth

::przyciąga ją do siebie mocno zdrową ręką::
Nie nie. To jej by się coś stało, a tak wogóle zobacz nic mi niejest jest dobrze naprawde nie przejmuj się ::wyszeptał jej do ucha::
::całuje ją w policzek:: ::puszcza ją::

Tanya

:nie chcąc przerywać pocałunku wspina się do ust Setha i składa potajemny pocałunek:

Angela Weber

Tanya bo się obrażę jak będziesz tak mówiła ... A jemu nic się nie stanie Very Happy

Tanya

och mam wielkie poczucie winy...;/

Angela Weber

Nie musisz się niczym martwić ;D Nie wystarcza Ci to że jesteście szczęśliwi ? xD

Rosalie Hale-Cullen

Ang ... to była ironia :przygląda się z politowaniem złamanej ręce Setha i mnóstwem siniaków na jego ciele: damn succub! a nie mówiłam .... :wywraca oczami i rzyga: obrzydliwe ... pomarańczowa wykorzystujesz dzieci ... to obrzydliwe i jest przestępstwem.