www.mywampiry.fora.pl

Rosalie Hale-Cullen

proszę Vi.

Victoria

:wchodzi wolno do gabinetu rozglądając sie czy nikt jej nie widział:
hmm.. pani doktor prosze mi pomóc.

Rosalie Hale-Cullen

słucham cie Vi. Jaki masz problem ?? :wyciąga notatnik i notuje coś:

Victoria

:wbija wzrok w podłogę: powiem, jeśli nikt sie o tym nie dowie.. prosze o dyskrecje.

Rosalie Hale-Cullen

oczywiście :odkłada notatnik: możesz mi powiedzieć co chcesz i to zostanie między nami.

Victoria

no więc.. :przygryza wargę:
Kocham mojego byłego!
chociaż nasze zerwanie nie było dość oficjalne ale nie jesteśmy już razem... długo. Próbowałam zapomnieć.. ale nie moge. to mnie zamęcza...

Rosalie Hale-Cullen

musisz mi opowiedzieć coś więcej. Ile razem byliście, dlaczego się rozstaliście ... muszę poznać więcej szczegółó żeby wiedzieć co ci doradzić.

Victoria

.. bylismy ze sobą długo.. odkąd pamiętam zawsze razem... Było cudownie. Nie będe przeczyć .. rozstaliśmy sie przez jego obsesje.. na punkcie tropienia.. sama wiesz jak to sie skończyło..

Rosalie Hale-Cullen

tropienia ?? co masz przez to na myśli ?

Victoria

chyba wiesz że jest tropicielem. ten talent czasami irytuje...

Rosalie Hale-Cullen

ale James ... przecież on cie wykorzystywał. Nie dbał o ciebie tylko mu na twoim darze zależało. Zastanów się czy chcesz przez niego cierpieć? czy on jest tego wart? czy kiedykolwiek był szczery?

Victoria

Ale to nie prawda. wiem że Edward wtedy blefował.. :wybucha płaczem: ja go kocham do cholery!

Rosalie Hale-Cullen

:tuli ją: Vi nie możesz się okłamywać :zmusza ją do spojżenia w oczy: wiem że to boli, ale nie możesz się okłamywać! Ty go kochasz ale czy on jest tego wart? twoich łez, twoich myśli, twoich straconych uśmiechów? czy on jest tego wart ??

Victoria

:odwraca wzrok.. jakby nieobecna: ale ja go potrzebuje..

Rosalie Hale-Cullen

Nie możesz patrzeć w przeszłość. Tylko przyszłość się liczy. Spal za sobą most zwany James. Poskacz z klifu ....

Zatrzymaj czas
Ciesz się życiem
Niech ten okres szaleństw trwa.
Teraz jest na to czas.
Zapomnij co to strach.
O marzenia walcz.
Szalej, kochaj, tańcz.
To ostatni czas.
później studia, praca ...
i co?
I nic. Konec. Zmarnowane.
Przeleciało, szast i już.
Koniec szaleństw, konec marzeń.
Rutyna i nic poza tym.

heh to mój stary twór xdd

Ale mniej więcej pasuje. Masz wieczność. Chcesz ją spędzić rozpaczjąc za draniem?? Może wydaje ci się ze go potrzebujesz. Ale to dlatego że odkąd pamiętasz zawsze z nim jesteś. Nie wiesz jak to jest żyć bez niego. Żyłaś trchę z Laurentem i Ryleyem... i się prawie załamałaś ... ale teraz masz nas. Nie jesteś sama. My jesteśmy z tobą.

Victoria

dziękuje za pocieszenie..
:do siebie:hahah Riley. ten mały psotnik!
:do Rosalie: dobrze pani doktor. Wiem że mam wsparcie.. będe sie starać jak najbardziej korzystac z życia. Ale nie zapomne. to wiem na pewno..

Rosalie Hale-Cullen

i uśmiechnij się x))

Victoria

:usmiecha sie baldo: mam nadzieje że nikt sie nie domyśla co mnie dręczy, bo publicznego pomówienia bym nie zniosła.. :do siebie: musze sie trzymać z daleka od Edwarda...

Rosalie Hale-Cullen

oj znam to. Przy nim jest karzda myśl jak na tacy xdd ale Alice ma dobry sposób xdd tłumaczyć 'glory glory halleluja' na koreański język migowy xDD

Victoria

ehh. jestem po poważnej rozmowie na ten temat z nim.. i twierdzi że nie wygada...

Rosalie Hale-Cullen

phe ... już to widze ... wygada się przy pierwszej rozmowie telefonicznej xDD

Victoria

wrr. wtedy popamieta mnie przez reszte życia..

Rosalie Hale-Cullen

uwierz mi już się mu nie raz by dostało ale ten shitowy dar xdd

Victoria

ehh.. nic go nie usprawiedliwi..

Rosalie Hale-Cullen

właśnie, jak wygada to zapolujemy na niego jak na psa xdd

Victoria

:unoi brew pytająco: naprawdę byś tak zrobiła.. dla mnie?

Rosalie Hale-Cullen

to sama pzryjemność z tobą i dla ciebie xDD

Victoria

naprwde.. ale tak na swojego brata.. łaał xd.

Rosalie Hale-Cullen

tym bardziej mi zalazł za skórę xdd a poza tym to jest kobieca solidarność xDD

Victoria

Rose jesteś kochana ;D