www.mywampiry.fora.pl

Aro

To moze agrafką zepnę?

Rosalie Hale-Cullen

tylko sobie jej nie wbij ... no nigdzie tam xD

Aro

:wyjmuje agrafke i patrzy przez ramie na rozdarcie na plecach: jedna chyba nie starczy..

Bella.

a tyle.? [link widoczny dla zalogowanych] :podaje mu agrafki z trudem powstrzymując śmiech:

Kate

:śmieje się: Aro, nie możesz spiąć tego agrafkami, bo zepsujesz materiał!

Bella.

i tak juz zepsuł. x.o .xo Aro psuja. ;P

Rosalie Hale-Cullen

:chichocze: eee ... Aro ... rozdarcie ci bardziej poszło xDD

Bella.

:śmieje się: ciekawe co sobie myśli teraz ta babcia, co własnie uciekła na Twój widok, Aro... x.o

Rosalie Hale-Cullen

:chichocze: pewnie jest ... rozdarta w ocenie xD

Bella.

:śmieje się: zapewne...

Rosalie Hale-Cullen

nie może się ... przedrzeć przez ... materiał uprzedzeń xD :śmiech:

Bella.

:płacze, ze śmiechu: może powinnyśmy się oddalić.? bo coś mi się wydaje, że tamten facet :wskazuje na jakiegos bruneta: myśli, ze jesteśmy z nim. :pokazuje na Aro: .xo

Rosalie Hale-Cullen

raczej się zastanawia czy nie mógłby się ... przedrzeć do Aro jako przyjaciel taki ... do dziury ... 'do RANY przyłóż' xDD :śmieje się:

Bella.

:śmieje się: to raczej ta hot50.

Rosalie Hale-Cullen

ale ten może lubi ... chłopców ... rozdartych ... pomiędzy ciemnymi uliczkami? xD

Bella.

:chichocze: hm..oni są coraz bliżej. Aro może czas isę ogranąc.?

Alice Cullen

nie czaje

Bella.

hmm...nie dziwię Ci się.
po prostu...Aro jest rozdart. x.o

Kate

:śmieje się i mówi do Aro: zainwestuj w gacie bo ci widać!

Bella.

Aro.! ty bezwstydniku jeden.!

Kate

:szepce do Belli: myślisz że jego to kręci, jak wszyscy sie na niego gapią?

Bella.

myślę, że tak.

Kate

:bierze ją pod ramię: to lepiej stąd chodźmy, bo mu sie do konca w głowie pomiesza

Bella.

hm..już mu się chyba pomieszało. .xo

Kate

:wznosi oczy do góry: trzeba poszukac dla niego jakiejś nianki...

Bella.

Su mu nie wystarczy.?

Kate

:patrzy uważnie na Aro: czy ty myślisz, że ona jedna da sobie z nim rade? bo ja jakoś wątpię..

Bella.

chyba masz racje. może załatwimy kogogś z domu dla starców.?

Kate

:kiwa głową: tak i żeby miała też uprawnienia do chorych umysłowo.

Aro

:oburza się: no wiecie co? :chowa sie za samochod: lepiej byście mi przyniosły coś do ubrania, a nie skazujecie na publiczne potępienie!